Jak powstaje klinkier?

Wygląd klinkieru nie zmienił się zbytnio na przestrzeni wieków, jednak metody jego wytwarzania są zdecydowanie inne. Zapraszamy na wędrówkę przez wieki, lub jak kto woli - wirtualny spacer po fabryce klinkieru.

Najważniejsza jest glina

Od czasów manufakturowego wytwarzania w średniowieczu cegły gotyckiej do technologii wykorzystywanych obecnie, pierwszym etapem produkcji cegły jest pozyskanie odpowiedniego surowca.

W średniowieczu glinę na potrzeby produkcji pozyskiwano łopatami i składowano w dużych dołach. Podczas składowania glinę mieszano z wodą, dodawano dodatki ułatwiające suszenie. Surowiec mieszano przy użyciu dwóch metod depcząc ją lub używając kieratów napędzanych przez zwierzęta.

Procesy wydobywcze, jak i prosty przerób masy, były wykonywane z największą starannością. Wiedziano wówczas, iż selektywne wydobywanie złóż gwarantuje poprawny przebieg całego procesu produkcji. Nauczono się rozróżniać rodzaje glin i śledzić proces przetwórczy w zależności od dodawanych dodatków występujących naturalnie w złożu i dodawanych celowo jako substancje pomagające w procesie suszenia. Przygotowana masa formierska miała dużą zawartość wody, formowane w późniejszych etapach cegły były duże i ciężkie.

Obecnie złoża eksploatowane są mniej wybiórczo, co jest skutkiem produkcji wielkoseryjnej i wykorzystywania do eksploatacji złóż dużych kombajnów i koparek. Surowiec w celu ujednorodnienia trafia na hałdy a dopiero w kolejnym etapie do przerobu wstępnego masy. Gliny po przejściu przez kołogniot, są wzbogacone o precyzyjnie dobrane dodatki piasku, i/lub szamotu. Następnie są transportowane do dołowników, skąd przy użyciu koparek wielonaczyniowych wybierane są i taśmowo podawane do przecieraków. W przecierakach dodawana jest woda w niewielkich ilościach.

1.jpg

Automatyczny strycharz

Dzisiaj etap przygotowania i formowania masy prowadzi się przy użyciu jak najmniejszej ilości wody, którą przed procesem wypału, należy odprowadzić z cegły. Wiąże się to ze znacznymi nakładami czasu i kosztów suszenia. Obecnie cegła jest dokładnie mierzona. Po procesie wypału musi być równa i odpowiadać wysokim standardom wymiarowym. Dlatego tak ważne jest dodawanie niewielkiej ilości wody i monitorowanie stałości przygotowania mieszanki.

Dawniej cegłę formowano w drewnianych ramach. Ubijano ją młotkiem, a nadmiar wystający poza obrzeża ramki zbierano patykiem lub drewnianą listwą (strychulcem).

Dzisiejsi prasiści obsługujący automatyczne prasy próżniowe o wysokich wydajnościach takich firm jak Haendle lub Rieter to dawniejsi strycharze. Wyformowana przez nich cegła to palcówka. Nazwę taką cegła gotycka przyjęła ze względu na technikę formowania. Podczas zbierania nadmiaru gliny z ramki palce formiarza odciskały się w mocno wilgotnej masie.

Dzisiaj podobną metodę formowania stosuje się w produkcji cegieł ręcznie formowanych. Galety masy trafiają do skrzynek formierskich, pokrytych piaskiem, aby zapobiec przywieraniu gliny do ramy i nadać cegłom odpowiedni wygląd. Obecne prasy uzupełniane są gliną około 24 razy na minutę. Charakterystyczne „fałdy” na wyformowanych wyrobach, powstające na skutek wtłoczenia masy w formę, zdobią lica dzisiejszych cegieł ręcznie formowanych i nadają im niepowtarzalny wygląd. Proces formowania dzisiejszych cegieł „ręcznie formowanych” jest najbliższy technice używanej w czasach wcześniejszych.

Z tym, że proces schnięcia wyrobów trwa około 2 dni, a cegła traci około 1 litra wody i zmniejsza swoje wymiary o około 8%.

2.jpg

Klinkier schnie błyskawicznie

W średniowieczu cegłę suszono w suszarniach naturalnych, a czas suszenia cegły był długi i trwał od 4 do 5 tygodni. Aby zapewnić wolny proces wysychania i tym samym zmniejszyć naprężenia materiału podczas obsychania dużych gotyckich cegieł, suszący się materiał przykrywano słomą, później wilgotnym płótnem. Proces suszenia był żmudny, a cegła duża i ciężka. Ponadto naturalne suszarnie były uzależnione od warunków pogodowych.

Zupełnie inaczej jest dzisiaj, kiedy to suszenie w suszarniach tunelowych, rzadziej komorowych jest sterowane automatycznie i programowane w zależności od wyrobu i użytych podczas formowania dodatków.

Wielkość cegieł produkowanych w średniowieczu prawdopodobnie podyktowana była strukturą tego wyrobu, która była podobna do „pumeksu”. Ponieważ wyrób podczas formowania wymagał dodatku dużej ilości wody, należało domieszać do cegły składniki, które pomagałyby w jej odprowadzeniu podczas procesu suszenia. Najczęściej był to żużel. Sposób pakowania materiału po formowaniu i nierównomiernie przygotowana mieszanka wpływały na niższą odporność cegieł i przypadkową trwałość materiału. Z wadą tą poradzono sobie zwiększając wymiar cegły. Jednak produkcja wielkich bloków była ciężka i nie mogło być mowy o oszczędności materiału.

3.jpg

Obecnie produkowane wyroby o dużej trwałości, pełnej mrozoodporności, dobrym ujednorodnieniu masy, poprawnej strukturze formowania, mają dużo lepsze parametry techniczne.

Literatura podaje, iż wypał prowadzono w piecach podobnych do dzisiaj znanych pieców Hoffmana, przy znacznym zużyciu paliwa. Ówczesny proces wypału niczym nie przypominał dzisiejszego wysoko oszczędnego wypału w piecach tunelowych opalanych gazem ziemnym, w których pomiar temperatury na każdym etapie wypału jest mierzony i sterowany automatycznie. Obecne metody wypału dają możliwości dodatkowego wybarwiania cegieł. Proces wypału trwa od 2 do 3 dni. Gotowe cegły są rozsortowywane na palety i pakowane w zależności od przeznaczenia.

Pomimo to, że dzisiaj proces produkcji jest procesem wysoko zautomatyzowanym, to w technologii produkcji wykorzystywanej dawniej i dziś jest wiele elementów wspólnych, a producenci wytwarzający swoje wyroby nadal wykorzystują techniki używane dawniej, aby jeszcze bardziej wzbogacić wygląd estetyczny swoich wyrobów.

W artykule wykorzystano informacje historyczne zawarte w pracy Grzegorza Rogińskiego pt. „Manufaktura Ceglarska na Zamku w Gniewie”

mgr inż. Anna Wilk 
Ceramika Budowlana 
Wydanie Specjalne „Klinkier”

Zobacz również

O przeszłości i teraźniejszości klinkieru

Do najstarszych materiałów budowlanych, oprócz drewna i kamieni naturalnych, i to już od początków cywilizacji ludzkiej, należy zaliczyć glinę.

Glina stała się już w czasach neolitu podstawowym materiałem budowlanym, służącym do wylepiania szałasów mieszkalnych, głównie w części naziemnej. Po zarobieniu wodą stawała się plastyczna, łatwo urabialna i prosta w użyciu. Od przełomu wieków XI i XII na ziemiach polskich wały piastowskich grodów i podgrodzi, budowano z drewna z dodatkiem kamieni, a przede wszystkim z gliny, którą dla ochrony przed ogniem wylepiano ich lico zewnętrzne. Były to początki tzw. budownictwa glinobitego. Nie była to jeszcze wypalana ceramika budowlana, ale doceniano już wtedy zalety plastycznej w obróbce gliny do szerokiego zastosowania w budownictwie mieszkalnym i obronnym. Jednak w czasie wysychania glina kurczyła się i pękała. Zaczęto więc formować z niej kształtki - surówki, będące prototypem współczesnych cegieł. Z kształtek tych, łączonych rzadkim iłem wznoszono ściany nawet o dużych powierzchniach.

Cegła ceramiczna to podstawowy materiał budowlany średniowiecznej Europy, idealny budulec na miejskie mury obronne, fosy, zamki i obiekty sakralne. Od XII wieku centrami budownictwa ceglanego stały się Francja i Niemcy. Począwszy od architektury romańskiej poprzez gotyk aż do epoki renesansu cegła ze względu na swą wytrzymałość, trwałość i wszechstronne zastosowanie zawsze była cenionym i pożądanym materiałem konstrukcyjnym.

W Polsce cegła palona weszła w użycie na szerszą skalę w XIII wieku. Początkowo w okresie romańskim, a szczególnie w czasie rozkwitu architektury gotyckiej odgrywała dominującą rolę, stała się podstawowym materiałem budowlanym, wykonywano z niej również elementy dekoracyjne. W połowie XIV wieku pojawia się powszechnie stosowane, dekoracyjne zróżnicowanie kolorystyczne wątku, wykorzystujące różnice wypalenia cegły i polegające na zestawieniu spieczonej, ciemnobrązowej „zendrówki” z normalnie wypaloną, czerwoną „wiśniówką”. Zendrówki używano jako sięgaczy do zapewnienia im lepszej przyczepności na zeszklonej powierzchni, widocznej w licu muru w formie samych główek, a normalna cegła była układana jako wozówki. W ten sposób nadawano elewacjom budowli dekoracyjny układ lśniących główek lub wzory układane w formie rombów, szachownicy, poziomych pasów lub krzyży. Wybitnie dekoracyjny charakter uzyskiwano przez glazurowanie powierzchni wyrobów ceramicznych. Cegłę taką lub bardzo często dachówkę nazywano „polewaną", obecnie „glazurowaną". Używano glazury czarnej, żółtej, zielonej lub bezbarwnej, którą pokrywano przed wypaleniem boki cegieł, a szczególnie różnorodne kształtki.

Początkowo budownictwo ceglane na ziemiach Polski było importem z różnych terenów. Umiejętności wytwarzania cegieł i murowania budowli przenosiły wędrujące strzechy cegielników - może z Niderlandów i Danii, a na pewno z Brandenburgii, Saksonii i z północnych Włoch. Jednakże biorąc najogólniej - kolebkę naszego budownictwa ceglanego stanowiły północne Włochy. W jednych przypadkach - jak np. w Sandomierzu - mógł to być import bezpośredni, w innych natomiast formy włoskiego budownictwa ceglanego docierały do nas z Zachodu, poprzez różne kraje w postaci już zmodyfikowanej. Duży udział należy przypisać również rodzimym cegielnikom, którzy szybko przyswajali sobie sposoby i metody wytwarzania oraz wypalania kształtek ceglanych.

Artykuł Czytaj więcej o-przeszłości-i-terazniejszosc-klinkieru